na tej werandzie piszę wiersze
spokój przerywa
nalot chmur
poranne myśli zostawiam
dla much, a niech się męczą
cały dzień
srają gdzie popadnie
pojadę z mokrymi włosami
do własnego imperium
ktoś powiedział
- najlepszy jest dym z fabryk
wdycham tę monotonię
maszyn, kół zębatych
tokarek numerycznych i głośnych dzwonķów
na przerwę
na obiadek bułeczkę
albo kabanosik
prywatnie słabo sobie radzę
powinnam założyć kłódki
zamknąć ten bajzel z o.o.
ograniczona okoliczność
działalności na własne życzenie
W kupie siła! Więc nie wkładam kija w mrowisko
tylko tańczę,
primabalerina
głaskanie kota uspokaja,
mój kocurek tego nie lubi ;-)
Jaka jest ich rola w naszym kraju?
Czy przypadkiem nie są tylko... nie wnikam w politykę. Tym bardziej w poezji, bardzo mnie to razi i denerwuje. Obserwuję z pozycji własnej i wyciągam wnioski. Coraz bardziej ironiczne i pełne obaw. Odnoszę wrażenie, że rola przedsiębiorcy jest warunkowana decyzjami rządu, jak zawsze. Tylko mam dosyć haseł i marnych tekstów, określających pozycje i wartość działalności gospodarczej. Nigdy nie zapomnę słów, słów pełnych pogardy - że jeśli sobie nie radzisz, zamknij i zasil szeregi w fabryce. Do roboty, na taśmy, do pakowania itd. Oczywiście to ironia, szanuję każdą PRACĘ!
Tylko dlaczego to nie działa w drugą stronę?
Dlaczego ktoś nie szanuje mojej pracy, wieloletniej, wyrzeczeń itd. Jak śmie oceniać?
Jaki rząd taki kraj. Jacy prezydenci? Kim oni są?
Marionetki?
dla much, a niech się męczą
cały dzień
srają gdzie popadnie/ zapewne się domyślasz, dlaczego tak napisałam?
Arogancja przekłada się także na inne sfery, na chorych, na ludzi którzy są uzależnieni od systemu, bo mają inwalidztwo! Masakra!
Nikomu nie życzę chorować w tym kraju, w tym cudownym pełnym... szkoda pisać!
Jak wygrają idę się powiesić!!!