na długim pomoście puste krzesło
odwrócone plecami dowody
nad samą taflą tak przed jak i po
skoku
spokojne nad podziw
oddanie jedynej prawdy
nie czyni nikogo kłamcą
uwalnia tylko od dogmatu u szyi
przestrzeń płynie tam albo tam
drobne fale marszczą powierzchnię
nieznośna nieobecność
pokazuje jak szybko mijamy
nawet kiedy chcemy trwać