Figurka faraona albo Pieprzony upał

mutagenos

Figurka faraona
albo
Pieprzony upał

 
                                            niebezpiecznie
                                            równa się
                                            kochać

 

„Na co liczysz, Krzysztofie piękny i odważny
jak gołąb?” – Za pomocą kciuka oraz palca
wskazującego pokażę, ile wypiłem
(szef zbeszta cię jak kabla) i powiem:
                                                                   „Tak ma być!
Gdy światłem do dołu postawiona latarka
będzie zwalać ludzką dłonią posążki, krzyże,
w szmacie, która zdradza seriali tajemnice,
znajdziesz znów program telewizyjny na tydzień”.
           Program realnego żywota (od dnia, w którym
urodziłem się, do momentu śmierci) czyta
Pan Bóg, wybierając to, co chciałby obejrzeć.
A ja się modlę, przez co bies przepraszać musi
za usterki.
                   Brak Elki z mokrą cipką, wyra.
Na twarz ciemności wycieka z rurki nadzienie...

mutagenos
mutagenos
Wiersz · 22 lipca 2020
anonim