piosenka na raty

Grzesiek z nick-ąd

Ona ponoć lubi poziomki
on zna miejsca gdzie rodzą pasjami,
przy okazji odwiedza bezdomnych
i się modli z nimi za nami.

Jeszcze nigdy do niej nie przyszedł
z garścią świeżo urwanych owoców,
czasem tylko wiadomość napisze
że się spóźnił na szczęście i pociąg.

On wciąż szuka wycieczek na księżyc,
ona płacze przy każdym romansie,
wierząc zawsze że dobro zwycięży
i się uda życie przetańczyć.

Jeszcze nigdy jej nie wziął do kina
bo do miasta daleko i przecież
w każdym wierszu jej przypomina
że to szczęście największe na świecie.

 

W tej piosence nie ma nic więcej
może tylko gorące kakao
które piją oboje namiętnie

 

za swą stałość i świata niestałość

 

Grzesiek z nick-ąd
Grzesiek z nick-ąd
Wiersz · 29 lipca 2020
anonim