Literatura

zemsta jest słodka (wiersz)

Yaro

zabijacie mnie
lecz tylko jeden raz
wracam po latach
zemsta słodka noc
nadchodzę z orężem
widzę bandę łajz

 

moja siła moja władza
masa was widzę słabości
otuleni w rękach zła
wybielacie zęby
nie ma litości

 

zwabieni pod flag fałszywych łopot
zwątpicie w ostatecznej chwili
chwila bez wyjścia a miało być tak pięknie
kwiat kwitnie serce pęka


moja siła moja władza
masa was widzę słabości
otuleni w rękach zła
wybielacie zęby
nie ma litości

 


Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
przysłano: 30 lipca 2020 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca