Łysek z pokładu Idy

Yaro

(bajki dla dorosłych)

 

 

jestem koniem jak inne konie
jako źrebię biegałem po łące
pasłem się głównie zabawa

 

gospodarz mnie oddał
oddał na kopalnię
kiedyś patrzyłem w kosmos
na moim pokładzie ciemno

 

kurde wagoniki ciężkie
śmierdzi metan
obijam się o ściany
beton co jak tutaj robię

 

oślepłem pewnego lata
może to było jesienią
chociaż wzroku brak
nie przeszkadza mi wspominać

 

jest ciemno a ty narzekasz

 

Yaro
Yaro
Wiersz · 1 sierpnia 2020
anonim