Literatura

Sami oceńcie (wiersz)

Cytra

 

piszący seniorzy
jak obłąkani zawsze coś odsłaniają
a wnętrze w swojej naturze jest paskudne

wiem że niemodne jest pisanie o traumach
w wierszu trzeba wyjść na zewnątrz i pisać
tak by czytelnik poczuł się jak w uniwersum

to właśnie z powodu mojej traumy coraz rzadziej
piszę a niepisanie też stało się traumą i straciłam
kontakt z moimi wierszami są wszędzie i nigdzie

z powodu traumy nie mam woli by je sprowadzić
w bezpieczne miejsce
a lato jest takie gorące

sama szukam ochłody w zmyślonych studniach
tam wszystko staje się zimne i ciemne
wierszy nie zabieram bo nikt w moim otoczeniu
nie chciał ich czytać ani słuchać

trauma stała się moim kompleksem
bo nie potrafię celebrować rzeczywistości pełnej
brudnej polityki by była daleko ode mnie

kiedyś uroiłam sobie że będę poetką
usłyszałam że to bzdura nigdy bez talentu - płakałam
byłam i jestem bardzo nierozsądna wciąż wracałam

i połykałam wiersze wtedy mój oddech przyspieszał
zdiagnozowano starość - przestałam być zdrowa
nie ma zmiłuj

i tu nurtuje mnie pytanie :
skoro cały świat świruje czy ze mną jest aż tak źle?

 


dobry 1 głos
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
marzena
marzena 4 sierpnia 2020, 20:25
Wszysycy mamy jakieś anomalia;-)
Dlatego piszemy, czujemy jak wszechświat wypełnia nas od środka.
Co tam starość, albo opinie innych.
W wierszach jesteśmy piękni, nikt nam tego nie zabierze, nigdy.
przysłano: 4 sierpnia 2020 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca