Teraz gdy już wiem
I śmieszą mnie ludzie nadgorliwi
Którzy do ostatniego guzika zapinają płaszcz
Łapią na wędkę kurz dla dobra ogółu
niby
Jeśli mogłabym im podpowiedzieć
Ale nie mogę
Bo rozmawiamy w innym języku
Choć w tym samym pudełku z kart
siedzimy
[Kochanie
Nie śpij za długo
Bo tak chce mi się spać]
Mówię do siebie ale nikt nie odpowiada
Jutro po jutrze i jeśli będzie później
Mała kropelka chęci
nad tym szarym
By jeszcze zmienić coś - choćby tylko -
W myśli