Wyciągam do siebie rękę

Agata

 

 

 

 

Teraz gdy już wiem

I śmieszą mnie ludzie nadgorliwi

Którzy do ostatniego guzika zapinają płaszcz

Łapią na wędkę kurz dla dobra ogółu

niby

 

Jeśli mogłabym im podpowiedzieć

Ale nie mogę

Bo rozmawiamy w innym języku

Choć w tym samym pudełku z kart

siedzimy

 

[Kochanie

Nie śpij za długo

Bo tak chce mi się spać]

Mówię do siebie ale nikt nie odpowiada

 

Jutro po jutrze i jeśli będzie później

Mała kropelka chęci

 nad tym szarym

By jeszcze zmienić coś - choćby tylko -

W myśli

 

 

 

 

Agata
Agata
Wiersz · 5 sierpnia 2020
anonim