Brak pewności

Cytra

 

żegnajcie piękne obrazy wakacje i słodycz na ustach
codzienność jest szara i czuję jakiś chłód
gdy pamięć dotyka zmysły /nie ufam jej/
bo w konfrontacji wspomnień przegrywam

 

twoje obrazy są inne
inne moje
a tyle ich co spojrzeń
tylko ja wiem jak dużo miejsca zajmowały we mnie dzieci
w sercu w myślach i w codzienności

ale te wspomnienia są już kruche /patrzę na stare fotografie/
ulotność z pamięcią się mija

 

a jednak
kiedy idę do przodu i mijam kolejnych błądzących
mam wrażenie że się cofam

 

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Doskonały 3 głosy
Cytra
Cytra
Wiersz · 7 sierpnia 2020
anonim