ten anioł zsunął się za nisko
i w moim śnie posunął się za daleko
był błyskawicą widzianą nawet gdy zgasła
dawno temu zwabił moją duszę
mój znajomy zna sposoby na anioły
wciągnie takiego do bramy rękę wsadzi
pod pióra i ustawi twarzą do ściany
poleci nie raz za jego sprawą do nieba
dlatego mówię wznieś się aniele
albo spadaj
bo w końcu ktoś cię w aureolę trzaśnie
i przemaluje twoją niebiańską pewność
byś nie strzępił się jak czart
nawracając mnie na inną drogę