Wena

Kazimierz Siłuch

Kroczy uważnie

kiwając się na boki,

weszła na niebezpieczną

ruchliwą jezdnię.

Czego tam może szukać,

pod kołami samochodów?

Rozłożyła skrzydła

i odfrunęła.

Kazimierz Siłuch
Kazimierz Siłuch
Wiersz · 15 sierpnia 2020
anonim
  • Mithril
    ...megawtórny gniot

    · Zgłoś · 4 lata
  • marzena
    Kaziu, przez chwilę poczułam zagrożenie. Wczoraj przeczytałam i w sumie nic.
    Dzisiaj widzę te koła samochodów, widzę jak łatwo można zostać rozjechanym, zmiażdżonym...
    Dopóki mamy skrzydła nic nam nie grozi. My poeci, ptaki lub inne potwory ;-)
    Może smoki, może elfy lub motyle. Kim lub czym jesteśmy?

    · Zgłoś · 4 lata
  • marzena
    /a ty moja dziewczynko zawiśniesz
    w ciemnym grobie jak w pierwszy znak życia
    podaruje ci szczęście grób czarny/

    Kim jest człowiek lub nieczłowiek, który pisze takie słowa?!

    · Zgłoś · 4 lata
  • marzena
    /Nie jest jak inne uczucia.
    Starsza i młodsza od nich jednocześnie.
    Sama rodzi przyczyny,
    które ją budzą do życia.
    Jeśli zasypia, to nigdy snem wiecznym.
    Bezsenność nie odbiera jej sił, ale dodaje./

    Nienawiść W. Szymborska

    Czego może szukać wena? Są ludzie lub nieludzie, którzy szukają nienawiści!
    Nienawidzą kobiet, córek, matek, sióstr itd. Nienawidzą siebie!
    Gnioty, które piszą pseudo poezję!!!!
    Dziękuję Kaziu za ten tekst.

    · Zgłoś · 4 lata