potop (wiersz)
Jacek JacoM Michalski
życie na krawędzi
ziemia obiecana wiąże stopy
obcy wszędzie
lista zakupów w cudzej modlitwie
żadnego podziękowania za deszcz
słowa bez słów
uśmiechy na twarzach bez twarzy
w tym samym nigdzie ciągle inaczej
pory dnia odkładają światło
nie mam przyjaciół
zbyt mało krwi za dużo ciszy
będę mówił do tych
którzy nie chcą słuchać
dobry
1 głos
przysłano:
16 sierpnia 2020
(historia)
przysłał
Jacek JacoM Michalski –
16 sierpnia 2020, 12:46
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
Mało krwi, bez przyjaciół, a to się nie dziwię ;-)
Krawędź życia, związane stopy, ble ble ble :-)
/obcy wszędzie/ UFO, czy izolacja?
/będę mówił do tych
którzy nie chcą słuchać/ to po co się wysilać? ;-))))