wzrosty

Jacek JacoM Michalski

jestem w teraz

ocalenie i tak prowadzi tam

gdzie wszystkie rzeki tracą barwy

jeżeli się modlisz podziękuj za wczoraj

spracowane dłonie nie muszą prosić

głosy są prawdą

mogę cię zobaczyć kiedy idziesz pod górę

kiedyś byliśmy jednością

 

ziarna są tylko przenośnią

piszą z ziemi odpowiedzi do słońca

pragnienie prowadzi łzy

skupia w kroplach wszystkie tęsknoty

 

wolność jest poczuciem

kiedy stoisz w drzwiach domu

Jacek JacoM Michalski
Jacek JacoM Michalski
Wiersz · 17 sierpnia 2020
anonim