Literatura

trudno mi (wiersz)

Yaro

Ściemnia się zieleń pól staje się ciemniejsza
bolał dzisiejszy dzień wyrwać się stąd
byle gdzie ale gdzieś indziej
gdzie uczucia są ważniejsze niż mamona

pogadać chciałem z kimś
lecz on nie słuchał
mówił coś o końcu świata
bałem się że to czas

nie wiem dokąd prowadzi droga
nie byłem złym człowiekiem tak mi się wydaje

ktoś chciał zniszczyć duszę niejeden raz
podążam prze siebie z bólem wewnętrznym

rozdziera ciało strach oczy są duże a światła brakuje
nadzieja gdzieś na końcu dzień kończy się

w środku radości mały promyk
na trawie rosa srebrzy się jakby coś opowiadała
o początku świata gdy Bóg tędy przechadzał się

 


słaby+ 3 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
victor51 22 sierpnia 2020, 15:46
dzień kończy się/w środku radości mały promyk/na trawie rosa srebrzy się jakby coś opowiadała/o początku świata

Niezły klimat
Yaro
Yaro 22 sierpnia 2020, 19:44
Fajnie , że się podoba .Pozdrawiam:)
Konrad Koper 22 sierpnia 2020, 20:12
Jest dobrze...
23 sierpnia 2020, 11:08
Tak ze 30 słów za dużo. A już zakończenie wiesza słowem "się" w ogóle kiepskie.
przysłano: 22 sierpnia 2020 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca