zimno dodaje smaku
zza okna
drzewa mniej jałowe od spojrzeń
drzwi zbyt daleko
zabraknie miejsca na światło
i tak przyjdzie nieubłagane
bez żadnego tunelu
spokój w dłoniach
oddaje nerwową bezsenność
kiedy krzesło jest odpowiedzią
objawienia dotykają błyskiem
zamknięte powieki
teraz rozumiesz dlaczego
samotność jest wszystkim
czego potrzebujesz
pokochasz ją jeszcze bardziej
uciekając od własnych ofiar
i cudzej winy