Co to ja chciałem powiedzieć?

Kazimierz Siłuch

 

 

Pisanie

sprawia mi przyjemność.

 Może znajdę chociaż

 jedną osobę która

 mnie pocieszy.

 Tworzę z nadzieją że, ktoś mnie zrozumie,

 ktoś przeczyta

 i napiszę co o tym sądzi?

 Samotność i wyobcowanie

 skłania mnie do tego

A o czym chciałem powiedzieć?

 

 Jak osłodzić swoje życie? 

 

Już nic nie wiem.

 

 

 

 

 

Kazimierz Siłuch
Kazimierz Siłuch
Wiersz · 26 sierpnia 2020
anonim
  • Mithril
  • Kazimierz Siłuch
    "W niektórych przypadkach nie trzeba więc nawet znać tekstu, by określić go
    jako „grafomański”, wystarczy do tego opinia na temat autora, wiedza
    o opiniach innych czytelników oraz inne, bardziej nawet mgliste przesłanki z pogranicza ideologii i estetyki."

    Nie mam się co przejmować zignoruję to to. Całkiem naukowe to opracowanie.
    Podziwiam szczegółowość .
    Wcześniej już pisałem zanim powstała ta publikacja.
    Wyszły już dwa tomiki wierszy moich na papierze.
    Niech sobie tam ktoś myśli co chce ja znam swoją wartość.
    Jedynym sędzią sprawiedliwym jest Pan Bóg.
    A skoro mi to jest potrzebne nawet jako terapia to i tak nie przestanę publikować.

    · Zgłoś · 4 lata
  • marzena
    /wyobcowanie/
    "jesteś tutaj nikim bo nie napisałaś ani jednego wiersza"

    hm... a kim ty jesteś?!
    zdjęcia brak, 13 komentarzy i żadnego wiersza
    wolny elektron? ;-)) sama się zastanawiam dlaczego wkręcam się w dialogi z tobą
    może samotny i szukasz szczęścia ;-))

    · Zgłoś · 4 lata
  • marzena
    /No tak byle zdjęcie byle wierszydła i już jesteś kimś specjalist poet łałtorytet :)))/
    Masz problem?
    Zmień lekarza, a może pokaż swoje możliwości twórcze, no czekam ;-)

    · Zgłoś · 4 lata
  • Mithril
    "Nie mam się co przejmować zignoruję to to. Całkiem naukowe to opracowanie.
    Podziwiam szczegółowość .
    Wcześniej już pisałem zanim powstała ta publikacja.
    Wyszły już dwa tomiki wierszy moich na papierze.
    Niech sobie tam ktoś myśli co chce ja znam swoją wartość.
    Jedynym sędzią sprawiedliwym jest Pan Bóg.
    A skoro mi to jest potrzebne nawet jako terapia to i tak nie przestanę publikować."

    ...nawet gdyby ta publikacja powstała wczoraj i tak jest o tobie i jeszcze paru "piórkach" na tym portalu i nie tylko na tym.

    "Wyszły już dwa tomiki wierszy moich na papierze."

    - pozostaje tylko ubolewać nad drzewami, które położyły swoje korony pod grafomańskie gnioty.

    "A skoro mi to jest potrzebne nawet jako terapia [...]"

    - a "pisanie', to żadna terapia, tylko dalsze pogrążanie się w iluzji.

    · Zgłoś · 4 lata
Usunięto 2 komentarze