Literatura

bez klamek (wiersz)

Jacek JacoM Michalski

w pokoju pełnym niczego

pająki plotą sieci ze słów

kartka po kartce otwierają

na nowo pustą przestrzeń

bezpańskie ucho kubka

przenosi kawę do wczoraj

 

kim jesteś przez ostatnie miliony lat

twarzą naciągniętą na wieszak

albo bez albo kimkolwiek

tak bardzo obcym jak ciasne buty

 

poganin o sześciu twarzach

chciałby zatrzymać  najmniej zużytą

pozostałe opadną do przezroczystości

 

mówią że w zatłoczonym niebie

czekają wszystkie odpowiedzi

 

jest dobrze bo jest

okno mruga bez powieki

 

cześć


Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
marzena
marzena 28 sierpnia 2020, 12:35
Jest nadzieja, to chyba tak szybko nie pójdę do piekła? ;-)
Mithril
Mithril 28 sierpnia 2020, 21:32
"pozostałe opadną do przezroczystości

mówią że w zatłoczonym niebie
czekają wszystkie odpowiedzi"

...się znaczy
przysłano: 28 sierpnia 2020 (historia)

Inne teksty autora

padłe szczury
Jacek JacoM Michalski
pchły i bierki
Jacek JacoM Michalski
skraje
Jacek JacoM Michalski
irokez
Jacek JacoM Michalski
za dymka
Jacek JacoM Michalski
lobektomia
Jacek JacoM Michalski
Żuławy
Jacek JacoM Michalski
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca