kiedy mówię kolejne przepraszam
uwierz
jest ważne tylko do jutra
życie to pigułka gwałtu
zbiera na mdłości
z nadmiaru
w obcym mieszkaniu świecą kocie oczy
koty znają tajemnice
widzą grzechy,
spadające po ścianach zwoje liści niemych
krzyków
czują mocz i łzy, człowiek znaczy teren
gdzie przebywa
ta podłoga nie jest moją własnością
pozwolą wypić kawę
wypluć resztki złudzeń
mam zamknąć usta i odejść
zapomnimy co się wydarzyło w nocy
nas nie ma
człowiek zajmuje za dużo miejsca
Stworzeniem na gałązce
Duszy - co śpiewa melodie
Bez słów i nie milknące -/ Emily Dickinson
zbiera na mdłości
z nadmiaru
życie to choroba
przenoszona drogą płciową