Wdowa

Cytra

 

 


 

gdybym była młoda

całowałabym was chłopcy

jeszcze we mnie to napięcie

jak w człowieku

 

tak sobie podśpiewywała

pełna klasy i wdzięku 

wdowa

kwiatki w wierszach wąchając

 

gdy jej życie dopiekło

to je spakowała 

ułożyła się wygodnie 

i tak sobie leży markotna

na miękkim dnie

/na grobach umarłych/

 

przykurzyły się sprzęty

wzrok gdzieś zbłądził w przestrzeni

już na innej planecie

jak ptak uwięziony emocjami trzepocze

z niedomkniętej trumny

 

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Dobry 2 głosy
Cytra
Cytra
Wiersz · 31 sierpnia 2020
anonim