mierni lecz wierni i często koszerni
piewcy czerwieni czasem tęczy lub
czerni
politycznej prostytucji pokraczne
persony
z mężem stanu mają tyle wspólnego
co mazurki Chopina z majteczkami
w kropeczki
nawet w młodych wzrasta irytacja
coraz głośniej dźwięczą aluzyjne słowa
nie zrażeni krytyką
nerwowym zalepiają usta
i w uszy wciskają medialne bajki
robiąc perskie oko z ekranu
dociskają LGBT-em i gender- blenderem
a strachliwa polityka nadal nikogo
nie zamyka
i to wszystko z ekranu
kotłuje się w czterech ścianach
tylko sen znajduje drogi wyjścia
nie pukajmy się już w czoło
to nic nie da
Gdyby Hitler wprost powiedział do swojego narodu jakie ma zamiary. Gdyby opisał jak będzie winił, zabijał, unicestwiał żydów i inne mniejszości za brak rozwoju gospodarki niemieckiej. Czy wtedy każda niemiecka rodzina
widziałaby w nim swojego wodza?
Ale wystarczy dać ludowi kiełbasę i można wszystko robić.
Sory! Takie mamy społeczeństwo.