uginamy się pod słowem
jak dotykiem
ja tu a ty tam
strumień który koi
który zapala i gasi
nie przebija ekranu
raz ja mówię
raz ty
a dzikie gęsi na niebie
nad naszym tańczą domem
wyciągamy ręce
nad klawiaturą
do siebie
chcemy dotknąć
nic więcej