przypadek (wiersz)
Jacek JacoM Michalski
teraz wiem kim mogłem być
umiera się zawsze tak samo
przez każdy pryzmat
cofamy się do niebyłych miejsc
maski zostaną tutaj
wszystkie obrazy i słowa
brak oddechu otwiera sny
jestem już gotowy
nie byłem jak nie będę
metro wiezie do pracy
każdą wczorajszą odpowiedź
nikt nie pamięta pytań
słuchajmy własnych miłości
mosty linowe też gdzieś prowadzą
trzeba pójść jakkolwiek
czy to ważne dlaczego
wiatr i tak nas zabierze
przysłano:
6 września 2020
(historia)
przysłał
Jacek JacoM Michalski –
6 września 2020, 20:20
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się