patrzymy na spływające krople, mówisz
- od deszczu się rośnie
otwierasz
zdjęcie warte więcej niż tysiąc słów
przemawia własnym głosem
nietoperze słyszą
w nocy oczy
słyszą
twarz, jest bardzo
intymnie
daleko nam do siebie
i blisko
czekamy na zmysł
stukając białą laską
twoje ciało ma lekkość
obyczajów
nie wiem czy po ojcu
czy po matce
karmisz opiłkami złota
przesianymi na sicie
teraz nie wiem
jestem kobietą czy
mężczyzną
płci obojga abyś zauważył
odcinam piersi
to balast
możemy rozmawiać
Ale są kobiety bez piersi.
Czy w oczach mężczyzn nadal są kobietami?
Nie wiem, może o tym chciałam napisać.
Ale za pomysł i koncepcję - duży plus
Pozdrawiam!