Literatura

na drugim (wiersz)

zygzak

idę do ciebie

leśną drogą

nad rzeką skrwą

 

 

bo obiecałaś

że dostanę cię

niczym poranek

po nocnym marszu

gdy śpiew wilków

prowadzi

 

[przecież to

złudzenie

 

księżyc w oczach

nie świeci

ani gwiazdy

 

jednak tęsknota

jak dym

powoli wypełnia

i nie wiem jak

uciec]

 

więc idę wytrwale

wzdłuż rzeki

gdyż czekasz

na drugim brzegu

 

 

 


dobry 4 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
przysłano: 9 września 2020 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca