ścinek tygodnia

Jacek JacoM Michalski

sieci śniegu pozwalają chwytać ostateczność

kulturystki tańczą w kalesonach

a most ucieka przed rzeką

pływam trzeźwy między galaktykami  

więc nie mów mi że to wina tego czy tamtego

widzę to co widzę i wcale się nie złoszczę

muzyka ma najlepszy pędzel

wszystkie barwy gitary basowej na szybie

tyle że tramwaj jedzie do góry kołami

 

przeżyć życie żyjąc

muszę zapytać adwokata on jest martwy

nawet kiedy odwozi dzieci do szkoły

 

zgaśmy już światło

nie będę wiedział czy jesteś prawdziwa

reszta to domysł w domyśle

Jacek JacoM Michalski
Jacek JacoM Michalski
Wiersz · 9 września 2020
anonim