Kto jest oślepiony
i nie widzi pyłów, żyjątek, źdźbeł traw…
lub ogłuszony
i nie słyszy motyla, westchnięcia, mruczenia kota…
albo nie potrafi przystanąć,
nie jest artystą.
Kto jest oślepiony
i nie widzi pyłów, żyjątek, źdźbeł traw…
lub ogłuszony
i nie słyszy motyla, westchnięcia, mruczenia kota…
albo nie potrafi przystanąć,
nie jest artystą.
Jest tu ciekawie!
Ja to widzę tak! :
"Kto zaślepiony?
nie widząc pyłów, żyjątek i źdźbeł traw
Kto ogłuszony?
nie słysząc motyla trzepotu i mruku kota
Artysta!
do przystani zajdzie
szósty zmysł odnajdzie"
I co ty na to Konrad?
Użyłeś tutaj słowa "ogłuszony" , więc "mruk" - będzie pasować jak ulał- moim zdaniem. bo to nie to samo, co "mruczenie"
Ale dobra! zdecydujesz sam! jeśli zechcesz.
Daję punkt za koncepcję w treści!
Bo mi się spodobała.
pozdrowienia! i miłego wieczoru!