w doskonałym świecie cyrkowców
usta stają się bliznami
zarastają zaciśnięte głodem
wielki kabriolet wiezie mistrza
zostanie prorokiem nowej nadziei
zaraz po tym jak pocisk rozerwie bliznę
skruszy zęby przebije się przez kark
nie muszę wychodzić
mogę być tu i wszędzie tam
przez każde wczoraj i przedwczoraj
tylko jutro ma pełną pieluchę
słodkich snów kochanie
obudzisz się na pewno
dobrze że nie śpimy razem
mój trup obok byłby ciekawostką
dla klaunów i treserów
Ten KTOŚ!? kiedyś powiedział! - że " musi sobie ciągle powtarzać - nie wiem"
co do treści, całkowicie się z nią zgadzam! - I z "Nią" również -:))
Pozdrowienia!
jedyne rozsądne wyjście dla każdej kobiety, która jeszcze chce, może, potrafi, jest ponętna i pełna wiary w .... (co tam kto uważa za sensowne ;-))
to naprawdę omijać szerokim łukiem prześlicznych a jeszcze żyjących poetów ;-))
bo to wszystko takie wymuszone, wystraszone, wrażliwe ;-)) zalatuje u niektórych trupem, czasem - /Brać już nie potrafię,/ zastanawiam się kogo to obchodzi
ta nędzna patetyczna pisanina o braku erekcji fizycznej i chyba też umysłowej ;-))
ja panów poetów bardzo przepraszam, bo ja raczej nigdy nie przepraszam ;-))
"tez tak myślę :-) ;-) łukiem"
I z cięciwy , wypadałoby wystrzelić -:) -:)