Te kobiety

Cytra

nigdy nie miały aż tyle do powiedzenia
ufne naiwne i delikatne
choć umiały gniew wyrażać
Bóg dał im histerię


dziś perspektywy mają marne
awans w firmie nie dla mamuśki
więc zamiast niewidzialnej ciąży
adoptują malutkie laptopki


dla kariery stają się przebojowe
niebezpieczne
łykają pychę i nikczemność


ale mniej mają siły
a godzin dziennie jest tylko
dwadzieścia cztery
za mało na sen


nie doczekają emerytalnego wieku
Boże chroń te kobiety

 
 

 

Cytra
Cytra
Wiersz · 11 września 2020
anonim