Literatura

"Krew szlachcica - bene natus" (wiersz)

Gudmundur

Ta chata oddychała zawsze gdy
decybele zmieniały każde ściany
zrywając siłą -- kolejne elementy
tapety przeobrażając je w trociny.

Patrzę przez okulary z żaluzjami
przymykając oczy -- od czasu
kiedy cztery kraty konfesjonału
zatrzymały je niespodziewanie
w zwolnionym tempie - unoszą się.

             ***

Temperówka nawet usiadła -- hahaha
bateria nie pozwoliła jej naostrzyć
głupiego ołówka ale zawsze istniała
alternatywa dla granitu który zastąpić
można tuszem - maczając w nim pióra
uciekające pośród ptaków (celowo)
zagarnąć i spożytkować w praktyce
dary Ziemi -- bez przyczyny
porzucone i nieużyteczne z pozoru.

Stały się nową gliną unoszącego się
w powietrzu (ze zlepków)tworząc
nowego mapownika!

 


niczego sobie+ 2 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Gudmundur
Gudmundur 15 września 2020, 23:27
Dziękuję za poczytanie.

Pozdrowienia!
przysłano: 12 września 2020 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca