Literatura

Na uwięzi nałogu (wiersz)

Cytra

mały głodny człowiek stoi na ulicy
płuca domagają się dymu
i serce aż dudni
a w portfelu dwadzieścia trzy grosze
stoi w miejscu dzwoniąc butelkami
buddyści mówią duhkha

 

wypełnione procentową cieczą ciało
w ciągłym ruchu albo w bezwładzie 
staje się nieregularne 
nabiera kształtu gnijącej masy

 

mały żałosny śmierdzielek

 

odwracasz głowę
zamykasz okno

 

strzelają puszki 
mały człowiek znowu odpływa 
w granice swojego innego świata
zamkniętego w znanych kształtach
 
i gorączką słów niekontrolowanych
zapala sobie 
kolejny znicz

 


dobry 4 głosy
1 osoba ma ten tekst w ulubionych
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Konrad Koper 18 września 2020, 21:28
Bardzo obrazowe...
przysłano: 17 września 2020 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca