Niepokój z wróblami w tle (wiersz)
Cytra
wróble pod balkonem
kilka sztuk na świerku
w chmarze
w odosobnieniu
na wyniszczonym suszą trawniku
zbyt proste
by znaleźć się między wróblem a wróblem
między sobą a wróblem
nic nie zyskać
a wychwycić trochę nowych prądów
pewien życzliwy
nakreślił profil grubą krechą
wiedzą wszystko
grają słowami jak piłką
wystarczy zagryźć wargi odbijać
i mija podły nastrój
kiczowato
ale to zawsze przednia zabawa
dobry
3 głosy
przysłano:
21 września 2020
(historia)
przysłał
Cytra –
21 września 2020, 00:01
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się