nie nadejdziesz tej jesieni

Yaro

z rozsypanych słów
składam ciebie już
ciebie nie ma znów

 

nadeszła jesień tak nagle
opadły ostatnie żółte liście

 

listonosze niedostarczonych listów
puste czerwone skrzynki pocztowe 

 

zasypiam z nostalgią pełną oczu
smutny poranek kawa zimna

 

zmykam świat w kilku westchnieniach

ach i ech
w parku szarość budzi się w smętnym pejzażu 

 

 

https://www.youtube.com/watch?v=tcM--xwnYtQ&feature=youtu.be

Yaro
Yaro
Wiersz · 28 września 2020
anonim