z rozsypanych słów
składam ciebie już
ciebie nie ma znów
nadeszła jesień tak nagle
opadły ostatnie żółte liście
listonosze niedostarczonych listów
puste czerwone skrzynki pocztowe
zasypiam z nostalgią pełną oczu
smutny poranek kawa zimna
zmykam świat w kilku westchnieniach
ach i ech
w parku szarość budzi się w smętnym pejzażu
https://www.youtube.com/watch?v=tcM--xwnYtQ&feature=youtu.be