Konstelacje

Agati

 

umówiliśmy się na dziesiątą z nadzieją

że uda się zobaczyć spadającą gwiazdę

 

nie mogłam spać już dwie noce wcześniej

snując domysły czy Kasjopeja czy Niedźwiedzica

straci jedno swoje ogniwo 

 

tego poranka byłam pełna obaw

że chmury odbiorą nam możliwość 

dostrzeżenia podziwiania zrozumienia

 

nie dotrwałam do tej nocy znużona 

napięciem lękiem oczekiwaniem

nie zobaczyłam gwiazd

ani Ciebie

 

gdy wspominam tamtą noc

w mojej głowie jesteśmy szczęśliwi

gorzkie łzy przeformułowuje we łzy wzruszenia

krzyk i złość w okrzyk radości

 

ciekawe co nas czekało gdybyśmy wytrwali

do spadającej gwiazdy

Agati
Agati
Wiersz · 1 października 2020
anonim