wypowiedziane słowo
obietnica która tak czy inaczej
się spełni
buduję piramidę ze znaczeń
grzebię w niej wszystkie niedopowiedzenia
nikt nie znajdzie wejścia
klucze otwierają manowce
nie trzeba rozumieć
wystarczy to co wystarczy
żeby wejść na szklaną górę
albo zwykła drabinę opartą
o ceglany mur ze śladami po kulach
moje miasto mruży powieki
powiedziałbym ojcu gdyby żył
teraz już rozumiem tato