Kowalski za często ostrzy odpowiedni nóż do chleba

Cytra


od morza do morza 
baju baju i sztuka kamuflażu
czy my ich czy oni nas

 

wszystko zdarzyć się może
byle nie potknąć się o próg
gdzie mieszkają krasnojudki

 

trzysta gram i piętnaście centymetrów
takie sepleniące nic Kowalskiego ma  
za gamonia

 

nie igra się z Polakami ani z ich kotami 
zakpić a kpić to jest duża różnica 
zdejmij czapkę i flaszkę postaw na próg 

 

uskakiwanie pod progiem 
zniechęciło nieco krasnoludki na dodatek 
Kowalski przygarnął amerykańskiego kota
radgolla

 

***
dziś wieczorem będziesz mój krasnalu 
gdy Kowalski zgasi światło i spuści rolety 
księżyc mi wystarczy już świeci

 

on was zna jak własną kieszeń - Judasze 
dziś wieczorem będziesz mój kurduplu 
zamruczał kot i zasnął obok Kowalskiego

***
wyobraźnia krasnali mnie zadziwia 
wszyscy wiedzą że niecnota z tego kota 
od krasnali woli karmę z puszki 

 

lecz na progu kurdupel 
łypiąc okiem sepleni 
my koszerne my kota nie chcemy 

 

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Doskonały 1 głos
Cytra
Cytra
Wiersz · 2 października 2020
anonim