Nie szukam Cię,
bo nie wiem jaki masz być
Rób, to co potrafisz najlepiej
Czyli być w mojej głowie,
Tulić do snu,
zabierać mój oddech...
Stań
Spójrz mi w oczy!
Nie możesz.
Przepraszam..
Sama tego nie potrafię
Rób co dalej robisz
Tylko nie uciekaj
Bo ona, twoja współlokatorka
NADZIEJA
śpi,
świętym odpoczynkiem