Pan jest dziś wyjątkowo blady

Cytra

 

znowu pan kusi panie księżycu
czy ma pan problem z gwiazdami
że przyjemności szuka za miedzą

 

gwiazdy mrugają lecz się migają
chętna jest tylko kometa
ale gdzie pan z takim warkoczem

pana wciąż fascynuje kobieta

 

od stuleci wszyscy wiedzą
że księżyc czci jej ciało
zupełnie nie znając wnętrza

 

a kobieta jest boska
choć to same pytania

bywa siostrą obłoków
czasem ptakiem


łatwo dopasowuje się do ról

lubi żyć w klatce z wygodami
a nie lubi być podmiotem

 

jest psychologicznym lustrem
męskiego libido

 

pan mnie zdumiewa
chuć tak bogato pana rozpiera
pan chciałby obcowania
zapłonąć miłosnym ogniem

 

chyba w kominku marzycielu
chyba w kominku

 

Cytra
Cytra
Wiersz · 8 października 2020
anonim