Dzisiaj ciężko być kompozytorem własnych pieśni
nuty przeżywają życie między momentami
spadają niewiadomą z pieciolinii
Kanalia wisi i pieści
znaki już owiła na "pedosferze" wełną -- nićmi
Ludzkość wystawia w miłosierdziu na cierpienie
walczy!(zamaskowana w przygnębieniu ) o przeżycie
nim prawda wyłoży buty fałsz śmierdzieć będzie
kurzem wytrzepywanych dywanów niemytych butelek
po winie...z wiatrem sieje -- w Nasze powietrze!!
antyutopie