Bezrobotnych ścieżka do piekła

Cytra

 

zaskoczony płakałeś zdarłeś buty 
zapiłeś i płacz zamienił się w śmiech
utrwalałeś się bez roboty

 

dziś jesteś już cieniem
chodzący bez celu czasem 
podskakujący by sięgnąć po cudze

 

słońce przytula do ludzi chociaż
warczysz zazdrośnie skowyczysz odganiany
zadyszany skargą na los

 

myśli parują z butelki
bezrobotny szczur 
obojętny ciemny ślad wpisany w krajobraz

 

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Dobry 4 głosy
Cytra
Cytra
Wiersz · 12 października 2020
anonim
  • Abi-syn
    "zaskoczony płakałeś zdarłeś buty
    zapiłeś i płacz zamienił się w śmiech
    utrwalałeś się bez roboty ... ."

    a może tak?

    zaskoczony płakałeś zdarłeś buty
    zapiłeś a płacz zamienił się w śmiech
    utrwalałeś się bez roboty ...

    literka robi różnicę

    oprócz tej literówki, mocno na tak

    · Zgłoś · 3 lata temu
  • Yaro
    Człowiek niebieski ptak :) Pozdrawiam :)

    · Zgłoś · 3 lata temu