Literatura

każdy zajmuje się sobą (wiersz)

Yaro

 

w pokoju w zakątku ciszy 

w spokoju tka sieć pająk 

czytasz gazetę taty sprzed lat 

 

 

pod meblami robaczek 

 

zjada okruszki z obiadu 

 

chleba przecież nie można zmarnować 

 

nakarmione ptaki śpiewają hymn pochwalmy 

 

dzieci wybiegły ze szkoły 

 

jak cicho westchnął Bogdan woźny 

niedoceniony lecz zadowolony 

zmyka wrota szkolne i magazynek 

 

pajączek tka robaczek śpi ptak skrzeczy 

 

Bogdan pije piwo rozmawia z żoną Agnieszką 

 

czuję się wolny wyzwolony najedzony 

 

pełen wiedzy wręcz szalony

 


niczego sobie 2 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Abi-syn
Abi-syn 13 pazdziernika 2020, 21:27
piszesz ... trzeba też ogarnąć przypadki:

- "chleb przecież nie można zmarnować "

chleba

wierzę, że to literówka, sam tak mam, zdarza się, że ich nie dostrzegam.
Yaro
Yaro 13 pazdziernika 2020, 21:36
Zdarza się za co przepraszam właśnie :)
przysłano: 13 pazdziernika 2020 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca