o matko! jakie parcie na życie - zaśmiał się młody
oglądając filmik z wieczorku seniora
ci chociaż sobie nie szkodzą - uśmiechnął się do mnie
to lepsze niż wierszowane performance
pod tytułem ból idącego w ciemność
to nie demencja lecz suchoty portfela zabijają
w bezludnej jesieni
religijne napięcie i ujawnianie przeżyć
nie oczyszcza psychiki
to szukanie własnej szubienicy
po co to wszystko?
najtrwalsze ślady zostają w sercach
i w oczach dzieci
a wiersze to skrzydła wróbli - odchodząc szepnął
I to była naga prawda
prawda z młodych ust nadaje się nawet do poezji
- pomyślałam przekornie
może da mi się nawet zrymować
siedzę wpatrzona w lustro
maska na bakier
czy wstydzę się za hordy moich marzeń?
nie jestem słupem soli
to tylko łza
zabłąkana