ślady stóp na piasku
słońce zawodzi barwami
jak dzwony
do modlitwy
kłaniam się tobie
muzo
i tobie muzo
i tobie
ciało twe pieszczę
wieczorem
wieżę z marzeń
księżniczkę
odurzony
jak zwykle
tęsknię
wódka z sokiem
musi zapełnić
na długo
jak długo
pieśń rzewną nucę
szum wierzby przy drodze
gdzie czekam
a ślady stóp
spłowiałe zygzaki
zaciera czas