boję się kiedy dzień zaczyna się dobrze
kiedy wiatr wieje jakby dla mnie i nas
siedzę na kawałku spodni i trwam
dla szczęśliwego nas/mas wśród was
a ty cóż ty niepewnie się stajesz
kawałkiem pewnego mnie życia
szyję ci językiem wytarłem
językiem ci zszyję mas nas dla nas
kark niespocony jeszcze
i usta niedopragnione mówią
bądź tu jesteś jeszcze jest
twój głód mnie niedopragniony
ty...............