na śmierć mistrza

Jacek JacoM Michalski

jakoś tak smutno

miernoty się rozpełzły

fotel obrotowy kręci wszechświatem

nawet wódka lepsza a gorsza

nie ma z kim pić

 

pierdolę to

nie objawiajcie mi prawd

mam resztki wolności w głowie

wyrywali mi kiedyś paznokcie

szczałem po nogach z bólu

jeszcze wytrzymam trochę

bez wielkanocy w grudniu

Jacek JacoM Michalski
Jacek JacoM Michalski
Wiersz · 19 października 2020
anonim