Koko

Konrad Koper

Jestem wujaszkiem małpy,

wziąłem ją z ogrodu.

 

Opiekunka uczyła,

gorylicę języka

migowego- prostszego.

 

Małpa była pojętna

i bardzo wrażliwa.

 

Adaptowała kota.

Żartowała z nami

i tworzyła wyrazy.

( Kiedy brakło jej pojęć.)

 

Koko określiła też,

zwierzęta oraz ludzi.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Oceń ten tekst
Konrad Koper
Konrad Koper
Wiersz · 19 października 2020
anonim