jesiennie (wiersz)
Marzena
drżę, jak i ty drżysz
zdziwiona chłodem błękitna hortensjo
na wpół skurczone z zimna żółte kruche kwiaty
przytula smukła trawa rosnąca nieopodal
zimnozielony bukszpan
dotyka bordowe berberysy
jesień
zbierasz kamyczki rozkłócone pod ławką
pozwól wystygnąć myślom
w hibernacji
anomalią było to
że ilekroć mnie kochałeś
widziałam podwójnie
może chciałam więcej, może
dopełniałam zaspokojenie patrzyłeś na mnie
jak jesienne liście czerwienią się na wibrujących
biodrach
niczego sobie
9 głosów
1 osoba ma ten tekst w ulubionych
przysłano:
20 pazdziernika 2020
(historia)
przysłał
marzena –
20 pazdziernika 2020, 17:33
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
Moja Droga,
hm, jestem pewien, że nie .... wiem jedno, że CIEBIE poniosło ... - ale to nic złego - niech niesie...
:-)
hm... mnie to raczej roznosi
przynajmniej wiem, że żyję :)
więc niech nosi, a ja będę mawiał, że roznosi, i przynajmniej wiem, że żyjesz .... to nic złego, że żyjesz.
Czyli ustalamy - że wiemy, że żyjesz! Bo to raczej roznosi ... Tak odpowiedziałaś:
"mnie to raczej roznosi, przynajmniej wiem, że żyję"
- tak bym powiedział, kiedy musiałbym powiedzieć ... że i ja jestem ... bo i mnie czasem roznosi/nosi ... czasem bardzo mocno ...
a na poważnie to buziaki: :-) :-) :-)
Jak cię kocham
bez węży jestem, ale kocham szczerze
jeśli bym w piersi zaniemógł dla życia
i wśród rajskiego dmuchawca na zawsze
był jak powietrze i stał się rumieniem
jakbym nie jabłkiem, ale wichrem bywał
wichrem nie rajskim, ale najważniejszym
i był powietrzem a ty wiatrem sensem
z twego spojrzenia policzkiem rumieńcem
i pod twym kocham słonecznikiem rudym
ale tyś okiem a ja niepokojem
jabłkiem zerwanym pod twoim spojrzeniem
w słoneczną jesień liściem i pokojem
na twym spojrzeniu rumień się osadza
po twoim spojrzeniu rude chodzą koty
pod diamentową powieką na zawsze
rudzieją plany liście i ażury
i słoneczniki kwietne jak bukiecik chwilką
może wystarczą słowa w nasze wiersze
a może jeszcze powietrze napełni
ażurem powiek i ust jeszcze jeszcze
AF
Jest jakieś inne słowo zastępujące - dziękuję. :)
Może ciastko? :)