Literatura

z ostatniej chwili (wiersz)

Yaro

umieram
wyczulony na
zapach desek
ciężkie wieko trumny

przeżyłem ten czas
nie całkiem dobrze
jak prawie każdy

myślałem o
nieśmiertelności
nie tym razem

wbijają gwoździe
bym nie wyszedł
żywy ze sceny

 


słaby+ 2 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
przysłano: 23 pazdziernika 2020 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca