z ostatniej chwili

Yaro

umieram
wyczulony na
zapach desek
ciężkie wieko trumny

przeżyłem ten czas
nie całkiem dobrze
jak prawie każdy

myślałem o
nieśmiertelności
nie tym razem

wbijają gwoździe
bym nie wyszedł
żywy ze sceny

 

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Słaby+ 2 głosy
Yaro
Yaro
Wiersz · 23 października 2020
anonim