Uwielbiałem na nią patrzeć

hopeless

Jest w moim sercu kawałek nieba,
uśmiechnięte słońce zaplątane w złotą nić,
jest tęsknota za wczoraj,
za nią
i smakiem czekolady ze spragnionych ust.

Były chwile uniesienia,
spotkania – magiczna, narkotyczna moc,
nie do wiary, że mroźna zima,
czy jesień
kolorowa
mogła tak wywrócić świat.

W duszy mam obraz:
zeskanowany uśmiech, spojrzenie
cudownie czułe,
wdrukowany w pamięć kawałek marzeń,
i rozpisana na nuty
piosenka:
„you look wonderful tonight”

 

hopeless
hopeless
Wiersz · 24 października 2020
anonim
Usunięto 1 komentarz