brzeg

Jacek JacoM Michalski

patrzę z innej strony

szukam śladu wbitej włóczni

może zupełnie niepotrzebnie

nazbyt pewni i zbyt tłuści

tną prawem ponad prawo

którego nie sposób zapisać

na kamiennych tablicach

zostawiłbym ich samych sobie

ale wycinają wspólne drzewa

przybijają skrzydła aniołom

do wiatraków które nie mielą

 

takie czasy

nienapisane listy czekają

aż urodzą się adresaci

opowiem w nich dziwne historie

że do zbudowania łodzi

trzeba tylko wiary

i żadnych ale to żadnych

sanktuariów

Jacek JacoM Michalski
Jacek JacoM Michalski
Wiersz · 25 października 2020
anonim